W Polsce każdego dnia 10 kobiet dowiaduje się, że ma raka szyjki macicy, 5 z nich umiera ponieważ nowotwór został u nich rozpoznany zbyt późno. Codziennie u 30 kolejnych kobiet stawiana jest diagnoza nowotworu piersi, dla połowy z nich będzie on w najbliższych latach przyczyną zgonu. Choroba nie wybiera, ale najczęściej dotyka kobiety między 39, a 59 rokiem życia (rak szyjki macicy) oraz między 30, a 60 rokiem życia (nowotwór piersi), czyli w momencie, kiedy kobiety jeszcze wychowują dzieci, są aktywne zawodowo, dzięki zdobytemu doświadczeniu i wiedzy zaczynają więcej zarabiać, cieszyć się życiem i mają istotny wpływ na rozwój społeczeństwa i kraju.
Dzieje się tak między innymi dlatego, że niestety wciąż niewiele kobiet ma świadomość, że rakowi szyjki macicy można zapobiegać w prosty, skuteczny, nieinwazyjny i tani sposób – poprzez regularne wykonywanie badań cytologicznych, a nowotwór piersi można wykryć poprzez samodzielne badanie piersi oraz dzięki mammografii. Nawet jeśli kobiety są świadome istotności regularnego wykonywania badań to żyjąc często w pośpiechu między domem, pracą, zakupami zapominają lub nie znajdują czasu na badania profilaktyczne. Według badania wykonanego przez Millward Brown na zlecenie ‘Kwiatu Kobiecości’ 29% Polek wykonuje cytologię co roku, 33% raz na dwa lata, co 6 kobieta raz na trzy lata, a co piąta uczestniczka badania rzadziej niż raz na trzy lata. Natomiast wyniki badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Jagiellońskim Collegium Medicum w Krakowie wykazały, że wciąż istnieje potrzeba edukacji kobiet w zakresie profilaktyki raka piersi. W Polsce wiele kobiet nie wykonuje samobadania piersi, a badaniami przesiewowymi w kierunku raka piersi (mammograficznymi) objęte są wyłącznie kobiety w wieku 50-69 lat. W przypadku raka jajnika podkreśla się znaczenie profilaktyki i zapobiegania zwłaszcza, że efekty leczenia raka jajnika w Polsce w dalszym ciągu są niezadowalające.
W Europejskim Regionie Światowej Organizacji Zdrowia od połowy lat 80. XX wieku umieralność zmniejszyła się o 10%, choć jednocześnie zapadalność na choroby nowotworowe wzrosła o 32%, stając się niezwykle istotnym problemem społecznym. Pomimo faktu, iż spadki współczynników umieralności obserwowane są również w przypadku chorób nowotworowych, w których odnotowano poprawę w zakresie diagnozy, profilaktyki i opieki zdrowotnej to wśród kobiet nowotwory piersi, płuc, żołądka, szyjki macicy i jajnika odpowiadają aż za 60% zgonów. Polska zajmuje niechlubne pierwsze miejsce wśród krajów Unii Europejskiej pod względem liczby nowych zachorowań na raka szyjki macicy rocznie – 18,1 w przeliczeniu na 100 000 kobiet. W 2010 roku w Polsce częstość zachorowań na nowotwory jajnika była o 15% wyższa niż średnia dla krajów Unii Europejskiej.
Liczba zachorowań na nowotwory złośliwe w Polsce w ciągu ostatnich trzech dekad wrosła ponad dwukrotnie, osiągając w 2010 roku wartość ponad 140,5 tys., z czego około 70,5 tys. przypadków dotyczy kobiet (Krajowy Rejestr Nowotworów). Wśród tej grupy najczęstszym nowotworem jest rak piersi stanowiący ponad 1/5 wszystkich nowotworów. W dalszej kolejności występują nowotwory trzonu macicy (7% zachorowań), jajnika (5%) i szyjki macicy (4%). W 2010 roku stwierdzono prawie 52 tys. zgonów u kobiet z powodu choroby nowotworowej. Wśród kobiet rak piersi stanowi przyczynę 13% zgonów, rak jajnika odpowiada za 6% zgonów, natomiast rak szyjki macicy za 4% zgonów. Trendy zachorowalności na nowotwory złośliwe są zróżnicowane w zależności od grupy wiekowej i niewątpliwie częściej występują u osób starszych, z drugiej strony wiele przypadków dotyczy kobiet aktywnych zawodowo. W 2012 r. średni wiek osób, u których ustalono całkowitą niezdolność do pracy w związku z chorobą nowotworową w Polsce wynosił 51,8 lat, przy czym ok. 60% osób mieściło się w przedziale wiekowym 50-59 lat. Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych choroby nowotworowe były przyczyną wydania 21,7% orzeczeń pierwszorazowych dla celów rentowych ustalających niezdolność do pracy, dodatkowo nowotwory powodowały całkowitą niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji aż w 53% przypadków. U kobiet w Polsce w 2012 r. niezdolność do pracy była orzekana najczęściej właśnie na skutek chorób nowotworowych (28,2%). Ogółem 100 tys. Polek i Polaków umiera rocznie z powodu chorób nowotworowych, co oznacza 273 osoby dziennie. Wielu z tych zgonów można zapobiec odpowiednimi działaniami profilaktycznymi i wcześnie wdrożonym leczeniem.
W odpowiedzi na niekorzystne trendy dotyczące częstości zachorowań i śmiertelności związanych z chorobami nowotworowymi u kobiet w Polsce, podejmowane są profilaktyczne programy zdrowotne finansowane ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia oraz przez Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych koordynowany przez Ministerstwo Zdrowia. Jednakże świadomość zdrowotna i zgłaszalność na badania profilaktyczne są w Polsce niewystarczające, w związku z tym istnieje konieczność podjęcia działań długofalowo poprawiających zachowania prozdrowotne w naszym społeczeństwie.
Wobec powyższego, istnieje potrzeba wzmocnienia działań zwiększających wykrywalność nowotworów piersi, szyjki macicy i jajnika stanowiących istotny problem zdrowotny w populacji kobiet w Polsce. Założenia niniejszego projektu obejmują wspieranie działań profilaktycznych w wykrywaniu niektórych typów nowotworów, które zostały wytypowane na podstawie istotnego odsetka częstości zachorowań i śmiertelności w populacji kobiet oraz na podstawie możliwości wdrożenia działań profilaktycznych. Proponowane w projekcie rozwiązanie przyczyni się w głównej mierze do szeroko rozumianej profilaktyki nowotworowej wpływając na zmniejszenie liczby zgonów poprzez wykrycie nowotworów we wczesnym stadium zaawansowania, które znacznie poprawia rokowanie co do wyleczenia lub pięcioletniego przeżycia chorych, zwiększy szansę na wyzdrowienie i powrót do społeczeństwa zarówno pod względem społecznym, jak i zawodowym.
Już w połowie lat 90. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przyjęła tzw. „podstawowe działania zdrowia publicznego, za których planowanie, finansowanie i wdrożenie odpowiedzialność powinna ponosić administracja państwowa”. Jednym z takich działań jest ochrona zdrowia pracujących. Niestety, nie wszystkie te zalecenia zostały wdrożone do polskiej administracji. W Ustawie z dn. 27.06.1997 r. o służbie medycyny pracy określono, iż w celu ochrony zdrowia pracujących przed wpływem niekorzystnych warunków środowiska pracy i sposobem jej wykonywania oraz sprawowania profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracującymi, w tym kontroli zdrowia pracujących, tworzy się służbę medycyny pracy (Dz.U. 1997 Nr 96 poz. 593). W Polsce służba medycyny pracy jest obecnie najczęściej w swoich działaniach nakierowana na badania profilaktyczne (wstępne, okresowe i kontrolne), podczas których pracownicy są badani wyłącznie pod kątem braku przeciwwskazań do pracy. Mimo że programy profilaktyczne i dodatkowe działania promujące zdrowie mogłyby stanowić część opieki profilaktycznej nad pracownikami, rzadko są podejmowane przez służbę medycyny pracy. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, iż lekarz służby medycyny pracy jest lekarzem, do którego pacjent – osoba pracująca – przychodzi ze skierowaniem od pracodawcy, a nie wtedy, gdy pojawia się problem zdrowotny wymagający porady lub specjalistycznej pomocy. Dlatego lekarze sprawujący opiekę profilaktyczną nad pracownikiem – ze względu na to, że mają kontakt z każdym pacjentem, nawet tym nie zgłaszającym żadnych dolegliwości – stanowią idealną grupę do prowadzenia szeroko rozumianej prewencji chorób.
Zatem istnieje silna potrzeba podjęcia działań mających na celu zmianę podejścia do kwestii zdrowia pracownika – z tzw. „zawodowego”, w którym priorytetem są aspekty bezpośrednio związane z pracą, takie jak choroby zawodowe czy wypadki przy pracy na podejście typowe dla zdrowia publicznego, w którym zwraca się uwagę na wszystkie elementy zdrowia osoby pracującej w tym również profilaktykę.
Bardzo korzystne z punktu widzenia założeń projektu byłoby połączenie wysiłków pracodawcy i służby medycyny pracy na rzecz ochrony zdrowia pracujących. Ocenia się, że pracodawcy angażują się w działania dotyczące opieki profilaktycznej pracowników z powodów: prawnych, finansowych, a najrzadziej moralnych i etycznych. Zapominają zupełnie, że zdrowy pracownik to najbardziej wartościowy pracownik.
Podkreśla się, że lekarz specjalista medycyny pracy powinien występować nie tylko w roli lekarza, ale również eksperta w relacji praca – zdrowie, we wszystkich jej aspektach: profilaktyki, diagnostyki i leczenia. Zarówno jako część zespołu interdyscyplinarnego, jak i pracując samodzielnie, powinien uczestniczyć we wspieraniu zdrowia osób pracujących w zdrowych i bezpiecznych warunkach. W unijnych wytycznych dotyczących kompetencji lekarzy sprawujących opiekę zdrowotną nad pracującymi podkreśla się rolę lekarza przede wszystkim jako doradcy (na poziomie indywidualnym i całego zakładu, między innymi poprzez wykrywanie i wskazywanie nieprawidłowości organizacyjnych mających realny wpływ na zdrowie i komfort pracowników, sugerowanie zmian, metod i środków ich wprowadzania) oraz jako koordynatora systemu informacyjnego (poprzez gromadzenie, rozpowszechnianie informacji związanych ze zdrowiem i bezpieczeństwem w procesie pracy, projektowanie i realizację programów szkoleniowych i promujących zdrowie).
Takie podejście zostało również zaprezentowane w sporządzonym przez WHO w 2012 roku raporcie pod nazwą: „Ocena i zalecenia dotyczące wzmocnienia stanowiska i roli zarządczej Ministerstwa Zdrowia w działaniach związanych z poprawą promocji zdrowia w miejscu pracy w Polsce”. Zawiera on propozycje, aby w ramach reformy polskiego systemu ochrony zdrowia pracujących odejść od mającej pewne ograniczenia koncepcji „medycyny pracy”, która koncentruje się na badaniach zdrowotnych i wprowadzić bardziej kompleksową koncepcję „systemu ochrony zdrowia pracujących”, której głównym zadaniem byłaby profilaktyka i promocja zdrowia, jak również opieka zdrowotna.